Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PiaseQ z miasta Bielsko-Biała. Od 2011 roku przejechałem 137688.44 kilometrów w tym 17672.40 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.10 km/h. Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Statystyki

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Facebook


Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
ODO : 33.50km, TN: 9.50km
CLK: 01:57h, AVS: 17.18km/h
Max: 50.20km/h, Temp: 15.0°C
HRmax: 165 ( 86%) Avg: 132 ( 69%)
Climb: 829m, CAL: 1562kcal

Błatnia Recon

Wtorek, 26 kwietnia 2011 · dodano: 26.04.2011 | Komentarze 2


Zamiatając asfalt od prawej do lewej pędzę "ile fabryka dała" na spotkanie z Grzesiem, który już od dłuższej chwili grzecznie (albo i nie) czeka na mnie w Jaworzu Nałężu. Rowery umyte, więc oczywiście nie moglibyśmy popełnić wyjazdu nimi w teren po ostatnich deszczach. Byłby to przecież skandal! Tym samym już po kilku minutach gramolimy się szlakiem pod Błatnią dopóki ilość i śliskość kamieni nie zmusiła nas do kapitulacji i dalszej wspinaczki na piechotę. Po chwili jesteśmy na górze. Tutaj obowiązkowa fotka. Dalej ruszamy już znanym nam odcinkiem spod Błatniej w kierunku Jaworza.

Po drodze podziwiamy robotę naszych kochanych leśników. Oczywiście Ikea z czegoś mebelki robić musi i zachowanie krajobrazu jest mało istotne wobec możliwości nachapania się kilku złotówek. Trzeba wszystko wyciąć "w cholerę", zrównać z ziemią i zostawić po sobie pobojowisko, przez które pieszy nie przejdzie nie mówiąc o jeździe rowerem. Wszystko pod pretekstem usuwania chorych drzew. Tych jednak nie widzieliśmy. Za to widzieliśmy same piękne i zdrowe potraktowane piłą mechaniczną. Wszystkim odpowiedzialnym za dewastację naszych szlaków, lasów i ogólnie krajobrazu życzymy: Niech Was szlag jasny trafi! Byle szybko!
Kategoria mtb


Komentarze
piaseq
| 19:19 wtorek, 26 kwietnia 2011 | linkuj Było bardzo fajnie. Naprawdę mało błota. Na podjeździe nie przeszkadzało a na zjeździe było dopiero na samym dole, więc też nie tragicznie. Za to cały trawers Błatniej piękny i jechało się przednio.
webit
| 18:57 wtorek, 26 kwietnia 2011 | linkuj taka trasa w taka pogode??? chyba straszne paplanie w blocie ? ;) anyway - szacun - mnie jakos mtb przestalo (na razie) calkowicie krecic ;)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!