Info
Ten blog rowerowy prowadzi PiaseQ z miasta Bielsko-Biała. Od 2011 roku przejechałem 147392.03 kilometrów w tym 17672.40 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.26 km/h. Więcej o mnie.Moje rowery
Archiwum bloga
- 2024, Listopad28 - 0
- 2024, Październik46 - 0
- 2024, Wrzesień39 - 0
- 2024, Sierpień46 - 0
- 2024, Lipiec61 - 0
- 2024, Czerwiec37 - 0
- 2024, Maj47 - 0
- 2024, Kwiecień40 - 0
- 2024, Marzec33 - 0
- 2024, Luty37 - 0
- 2024, Styczeń37 - 0
- 2023, Grudzień36 - 0
- 2023, Listopad50 - 0
- 2023, Październik39 - 0
- 2023, Wrzesień41 - 0
- 2023, Sierpień38 - 0
- 2023, Lipiec61 - 0
- 2023, Czerwiec51 - 0
- 2023, Maj56 - 0
- 2023, Kwiecień35 - 0
- 2023, Marzec48 - 0
- 2023, Luty40 - 0
- 2023, Styczeń49 - 0
- 2022, Grudzień43 - 0
- 2022, Listopad36 - 0
- 2022, Październik46 - 0
- 2022, Wrzesień34 - 0
- 2022, Sierpień48 - 0
- 2022, Lipiec47 - 0
- 2022, Czerwiec45 - 0
- 2022, Maj41 - 0
- 2022, Kwiecień37 - 0
- 2022, Marzec49 - 0
- 2022, Luty39 - 0
- 2022, Styczeń40 - 0
- 2021, Grudzień44 - 0
- 2021, Listopad30 - 0
- 2021, Październik49 - 0
- 2021, Wrzesień43 - 0
- 2021, Sierpień47 - 0
- 2021, Lipiec59 - 0
- 2021, Czerwiec46 - 0
- 2021, Maj52 - 0
- 2021, Kwiecień45 - 0
- 2021, Marzec48 - 0
- 2021, Luty58 - 0
- 2021, Styczeń56 - 0
- 2020, Grudzień42 - 0
- 2020, Listopad39 - 0
- 2020, Październik41 - 0
- 2020, Wrzesień50 - 0
- 2020, Sierpień58 - 0
- 2020, Lipiec50 - 0
- 2020, Czerwiec61 - 0
- 2020, Maj68 - 0
- 2020, Kwiecień67 - 0
- 2020, Marzec44 - 0
- 2020, Luty29 - 0
- 2020, Styczeń44 - 0
- 2019, Grudzień29 - 0
- 2019, Listopad32 - 0
- 2019, Październik37 - 0
- 2019, Wrzesień33 - 0
- 2019, Sierpień1 - 0
- 2019, Maj21 - 0
- 2019, Kwiecień13 - 0
- 2019, Marzec15 - 0
- 2018, Styczeń22 - 0
- 2017, Grudzień1 - 0
- 2017, Listopad10 - 0
- 2017, Wrzesień2 - 0
- 2017, Sierpień31 - 0
- 2017, Lipiec18 - 0
- 2017, Czerwiec21 - 1
- 2017, Maj33 - 0
- 2017, Kwiecień26 - 0
- 2017, Marzec31 - 0
- 2017, Luty17 - 0
- 2017, Styczeń11 - 0
- 2016, Grudzień13 - 0
- 2016, Listopad20 - 1
- 2016, Październik20 - 0
- 2016, Wrzesień18 - 0
- 2016, Sierpień31 - 0
- 2016, Lipiec25 - 0
- 2016, Czerwiec35 - 3
- 2016, Maj34 - 1
- 2016, Kwiecień26 - 0
- 2016, Marzec21 - 0
- 2016, Luty13 - 0
- 2016, Styczeń16 - 0
- 2015, Grudzień21 - 0
- 2015, Listopad25 - 0
- 2015, Październik21 - 0
- 2015, Wrzesień21 - 0
- 2015, Sierpień23 - 0
- 2015, Lipiec24 - 1
- 2015, Czerwiec20 - 1
- 2015, Maj23 - 1
- 2015, Kwiecień22 - 0
- 2015, Marzec12 - 0
- 2015, Luty8 - 0
- 2015, Styczeń13 - 0
- 2014, Grudzień7 - 0
- 2014, Listopad18 - 0
- 2014, Październik23 - 0
- 2014, Wrzesień22 - 0
- 2014, Sierpień26 - 0
- 2014, Lipiec14 - 0
- 2014, Czerwiec16 - 0
- 2014, Maj17 - 1
- 2014, Kwiecień16 - 1
- 2014, Marzec21 - 3
- 2014, Luty24 - 2
- 2014, Styczeń19 - 5
- 2013, Grudzień17 - 3
- 2013, Listopad16 - 2
- 2013, Październik6 - 0
- 2013, Wrzesień1 - 0
- 2013, Sierpień17 - 2
- 2013, Lipiec23 - 0
- 2013, Czerwiec22 - 9
- 2013, Maj21 - 8
- 2013, Kwiecień26 - 12
- 2013, Marzec14 - 3
- 2013, Luty10 - 0
- 2013, Styczeń6 - 0
- 2012, Grudzień12 - 0
- 2012, Listopad12 - 7
- 2012, Październik14 - 6
- 2012, Wrzesień21 - 8
- 2012, Sierpień24 - 13
- 2012, Lipiec22 - 4
- 2012, Czerwiec23 - 2
- 2012, Maj30 - 7
- 2012, Kwiecień19 - 15
- 2012, Marzec24 - 15
- 2012, Luty15 - 11
- 2012, Styczeń14 - 0
- 2011, Grudzień5 - 6
- 2011, Listopad15 - 7
- 2011, Październik19 - 10
- 2011, Wrzesień18 - 8
- 2011, Sierpień28 - 18
- 2011, Lipiec15 - 14
- 2011, Czerwiec21 - 11
- 2011, Maj26 - 20
- 2011, Kwiecień27 - 4
- 2011, Marzec21 - 2
- 2011, Luty3 - 0
- 2011, Styczeń2 - 0
- 2010, Październik2 - 0
- 2010, Wrzesień2 - 0
- 2010, Sierpień7 - 0
- 2010, Lipiec5 - 0
- 2010, Czerwiec1 - 0
- 2009, Czerwiec1 - 0
Wpisy archiwalne w miesiącu
Marzec, 2012
Dystans całkowity: | 1195.93 km (w terenie 30.66 km; 2.56%) |
Czas w ruchu: | 54:34 |
Średnia prędkość: | 21.92 km/h |
Maksymalna prędkość: | 65.50 km/h |
Suma podjazdów: | 14065 m |
Maks. tętno maksymalne: | 186 (96 %) |
Maks. tętno średnie: | 139 (72 %) |
Suma kalorii: | 38548 kcal |
Liczba aktywności: | 24 |
Średnio na aktywność: | 49.83 km i 2h 16m |
Więcej statystyk |
Dane wyjazdu:
ODO : 106.40km,
TN: 6.40km
CLK: 05:05h,
AVS: 20.93km/h
Max: 65.50km/h,
Temp: 15.8°C
HRmax: 186
( 96%)
Avg: 114
( 59%)
Climb: 1927m,
CAL: 3566kcal
Rower:Koza Racer EVO1
Wtorkowy Hardcore.
Wtorek, 27 marca 2012 · dodano: 27.03.2012 | Komentarze 2
Kilka minut po dziewiątej, w hardkorowym składzie Marko, Dizel, Słowik i ja, ruszyliśmy przez Jaworze, Górki i Ustroń w stronę Wisły. Dysponując nadmiarem czasu pojechaliśmy w Wiśle prosto w kierunku Istebnej żeby zaliczyć podjazd na Kubalonkę. Tutaj pazury pokazał jadący non-stop na ośce Dizel. Grześ nie miał żadnych szans w starciu z turbodoładowanym tirolotem. Efekt: 5 minut straty do Dizla, 7minut do mnie i jeszcze +15sek do Marka :] Szok.
Czas 17m:15s
Następny w kolejce był zjazd przez zameczek do Czarnego i atak na Salmopolską. Ruszyliśmy z Markiem 7 minut po Grześku i Darku. Pierwszego złapaliśmy na kilometr przed szczytem... Dizel ani myślał dać się dogonić. Szok x 2.
Czas 23m:23s
Zjazd z Salmopolskiej mało nie przypłaciłem zębami i kto wie czym jeszcze. Na pierwszym nawrocie już niebezpiecznie zanosiło mi tyłem. Na drugiej o 2km/h wyższa prędkość zaowocowała takim driftem, że F&F by się tego nie powstydzili. Przeciągnąłem 1/3 zakrętu bokiem, spanikowany do nieprzytomności... skończyło się na strachu. Także mały tip: NIGDY nie wnosić się w zakręty na oponach "na błoto". Wysokie klocki boczne nie dają absolutnie ŻADNEJ przyczepności w zakrętach.
Że nam jednak było mało to postanowiliśmy się wdrapać na Orle Gniazdo. Dizel poszedł jak ruska łódź atomowa na awaryjnym wynurzeniu ale niestety pod tą górę już na ośce się nie da wyjechać i Dizelek szybko nauczył się korzystać z młynka. Co nie zmienia faktu, że Grześ znowu wąchał jego spaliny :]
Czas 8m:50s
Szczęśliwie dojechawszy do Bielska ruszyliśmy do domów. Wszyscy poza mną. Ponieważ na reputację trzeba zasłużyć, więc żeby być tą Kanalią postanowiłem na dobitkę wdrapać się na Przegibek. Na mostku licznik pokazał 94km i 1500m+ przewyższenia. Jechałem zachowawczo samemu nie wiedząc, w którym momencie okoliczni mieszkańcy usłyszą głuche uderzenie moich zwłok o asfalt. Na szczęście nic takiego nie nastąpiło i po 14m:20s zameldowałem się na szczycie. Pół godziny później wdrapywałem się klatką schodową z wynikiem 106km i 1900m podjazdu. HELL YES!
Kategoria mtb, "the best of"
Dane wyjazdu:
ODO : 25.02km,
TN: 2.00km
CLK: 01:14h,
AVS: 20.29km/h
Max: 60.50km/h,
Temp: -1.0°C
HRmax: 154
( 80%)
Avg: 115
( 59%)
Climb: 336m,
CAL: 725kcal
Rower:Koza Racer EVO1
Buczkowice.
Poniedziałek, 26 marca 2012 · dodano: 27.03.2012 | Komentarze 0
Kategoria mtb
Dane wyjazdu:
ODO : 53.29km,
TN: 0.00km
CLK: 02:24h,
AVS: 22.20km/h
Max: 58.00km/h,
Temp: 18.3°C
HRmax: 169
( 88%)
Avg: 132
( 68%)
Climb: 567m,
CAL: 1551kcal
Rower:Koza Racer EVO1
Goczałkowice.
Niedziela, 25 marca 2012 · dodano: 25.03.2012 | Komentarze 0
Kategoria mtb
Dane wyjazdu:
ODO : 91.96km,
TN: 8.40km
CLK: 04:37h,
AVS: 19.92km/h
Max: 64.80km/h,
Temp: 17.3°C
HRmax: 176
( 91%)
Avg: 115
( 59%)
Climb: 1408m,
CAL: 3311kcal
Rower:Merida HFS 5000
W.A.R. Kocierz!
Sobota, 24 marca 2012 · dodano: 24.03.2012 | Komentarze 1
Coś tu skrobnę jak dojdę do siebie :)
Kategoria mtb
Dane wyjazdu:
ODO : 10.46km,
TN: 0.40km
CLK: 00:37h,
AVS: 16.96km/h
Max: 45.00km/h,
Temp: 11.0°C
HRmax: 144
( 75%)
Avg: 117
( 60%)
Climb: 136m,
CAL: 260kcal
Rower:Koza Racer EVO1
Z Emilką.
Sobota, 24 marca 2012 · dodano: 24.03.2012 | Komentarze 0
Kategoria turystycznie
Dane wyjazdu:
ODO : 83.60km,
TN: 0.00km
CLK: 03:11h,
AVS: 26.26km/h
Max: 59.10km/h,
Temp: 11.6°C
HRmax: 165
( 85%)
Avg: 125
( 65%)
Climb: 971m,
CAL: 2260kcal
Rower:Cannondale Six13
Do pracy.
Piątek, 23 marca 2012 · dodano: 23.03.2012 | Komentarze 0
Kategoria szosa
Dane wyjazdu:
ODO : 67.08km,
TN: 1.20km
CLK: 03:13h,
AVS: 20.85km/h
Max: 48.60km/h,
Temp: 13.8°C
HRmax: 178
( 92%)
Avg: 117
( 60%)
Climb: 799m,
CAL: 2066kcal
Rower:Merida HFS 5000
Pierściec.
Środa, 21 marca 2012 · dodano: 21.03.2012 | Komentarze 0
Kategoria mtb
Dane wyjazdu:
ODO : 79.39km,
TN: 0.00km
CLK: 02:47h,
AVS: 28.52km/h
Max: 58.90km/h,
Temp: 8.3°C
HRmax: 170
( 88%)
Avg: 139
( 72%)
Climb: 886m,
CAL: 2438kcal
Rower:Cannondale Six13
Do pracy.
Wtorek, 20 marca 2012 · dodano: 20.03.2012 | Komentarze 0
Sezon oszczędności otwarty. Prawie zamarzłem ale dojechałem. Z powrotem ogień bo ładnie i ciepło. Jak zwykle bywało wracałem przez Ustroń.
Dojazd.
Powrót.
Kategoria szosa
Dane wyjazdu:
ODO : 23.97km,
TN: 3.50km
CLK: 01:09h,
AVS: 20.84km/h
Max: 56.00km/h,
Temp: 2.0°C
HRmax: 169
( 88%)
Avg: 133
( 69%)
Climb: 364m,
CAL: 970kcal
Rower:Koza Racer EVO1
Wieczorne Buczkowice.
Poniedziałek, 19 marca 2012 · dodano: 19.03.2012 | Komentarze 0
Kategoria mtb
Dane wyjazdu:
ODO : 103.88km,
TN: 0.70km
CLK: 04:20h,
AVS: 23.97km/h
Max: 48.60km/h,
Temp: 20.1°C
HRmax: 184
( 95%)
Avg: 116
( 60%)
Climb: 919m,
CAL: 3008kcal
Rower:Cannondale Six13
Big Squad Attack!
Niedziela, 18 marca 2012 · dodano: 18.03.2012 | Komentarze 0
Zaczęło się jak zwykle niewinnie. Złapałem przygotowaną do drogi Meridę i ruszyłem w stronę wyjścia... tutaj jednak mój wzrok zatrzymał się na stojącej dumnie pod ścianą "pile do asfaltu". W tej samej chwili do głowy wpadł mi genialny w swojej prostocie pomysł a na twarzy zagościł szelmowski uśmiech. Grubasek dostanie zawału wątroby jeśli przyjadę na szosie. Bez dłuższego zastanowienia przełożyłem bidon, zmieniłem buty i podreptałem schodami w dół szyderczo chichocząc pod nosem.
Pędząc... a raczej umierając Babiogórską w stronę lotniska spotkałem kolejnego dziwoląga na trekingu. Egzemplarzem owym okazał się Konrad. W powiększonym składzie spóźnialskich mend dotoczyliśmy się traktem opanowanym w 100% przez niedzielną stonkę do Strusia, gdzie oczom naszym ukazał się widok niecodzienny, niespodziewany ale jakże miły dla kolarskiego oka: są nas MILIONY!
W takim milionowym składzie, w którym znalazły się takie sławy jak np. Dizel, ruszyliśmy przez Wapienicę do Rudzicy. Stamtąd przez Pierściec, Mnich i Strumień gnaliśmy dookoła jeziora w kierunku zapory w Goczałkowicach.
Po drodze nie mogło zabraknąć beki śmiechu, wsiockich buraków za kierownicami swoich smrodzących wsiowozów, konkurencji w postaci wioskowych bajkerów oraz kapcia złapanego na idealnie równej dziurze w naszej polskiej idealnie dziurawej drodze. W Polsce opakowania jednorazowe i reklamówki powinno się robić z tego samego materiału co szosy - ulegałyby biodegradacji po max 2 latach na świeżym powietrzu. Ekologia pełną gębą!
Wzdłuż brzegu jeziora jechało się przednio. Lekki wiatr w plecy, piękne słońce a po prawej stronie nadal zamarznięta tafla Goczałki dająca o sobie znać porywami lodowatego powietrza, gdy tylko droga zbliżyła się zbytnio do brzegu jeziora.
Geniuszowi, który wymyślił przejazd zaporą w Goczałkowicach należałoby natomiast wmontować blat 53T w plecy. Tabuny niedzielnych pędraków przewalające się przez zaporę były już nie tyle uciążliwe ale nawet niebezpieczne. Nigdy nie wiadomo co w takim tłumie komu odwali i kiedy przypuści szaleńczą szarżę prosto pod nasze koła. Wypadałoby na takie okazje pług zakładać. Niemniej jednak można było pokusić się o kolejną sesję foto. Dobre i to!
Dojechawszy do Mazańcowic ekipa rozpadła się na mniejsze grupki bo każdy ruszył w stronę swojego domu... każdy... za wyjątkiem mnie. 80km na liczniku było absolutnie nieakceptowalnym, poniżającym wynikiem, którego z racji wybranego na dziś roweru nie można było tak zostawić. Cel - Jaworze. Trzeba dokręcić stówkę. Więc targnąłem przez Stare Bielsko jakąś megadziurawą, podrzędną ulicą do Wapienicy a stamtąd Cieszyńską do Jaworza, potem w stronę hotelu Jawor i szlakiem rowerowym wróciłem do Bielska. Dalej runda pod Szyndzielnią i przez basen w Cygańskim do Gemini i... wreszcie do domu. 103km. Ania 125... Kobieta mnie zlała... ale miło!
Kategoria szosa, "the best of"