Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PiaseQ z miasta Bielsko-Biała. Od 2011 roku przejechałem 136850.97 kilometrów w tym 17672.40 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.08 km/h. Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Statystyki

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Facebook


Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2011

Dystans całkowity:342.92 km (w terenie 98.43 km; 28.70%)
Czas w ruchu:23:40
Średnia prędkość:14.49 km/h
Maksymalna prędkość:52.30 km/h
Suma podjazdów:6981 m
Maks. tętno maksymalne:170 (88 %)
Maks. tętno średnie:124 (64 %)
Suma kalorii:13934 kcal
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:22.86 km i 1h 34m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
ODO : 44.50km, TN: 24.50km
CLK: 03:48h, AVS: 11.71km/h
Max: 49.20km/h, Temp: 7.0°C
HRmax: 158 ( 82%) Avg: 110 ( 57%)
Climb: 969m, CAL: 1600kcal

W.A.R. - Skalite - Zimnik

Niedziela, 27 listopada 2011 · dodano: 27.11.2011 | Komentarze 0


Rowerowa niedziela była naprawdę rowerowa. I to nie tylko dla mnie! Dzielnie towarzyszyła mi córcia oraz Marek, który jako jedyny pokazał dzisiaj pazury. Co do pozostałych... jęki, kwęki... bez komentarza. A pogoda była taka, że grzech na rower nie wyjść.



Pojechaliśmy więc terenem do Mesznej a później dalej górkami do Buczkowic. Stamtąd bocznymi drogami i ścieżkami przejechaliśmy przez Skalite do Ostrego. Zawróciliśmy kawałek za hotelem Zimnik i wróciliśmy szlakiem do Szczyrku i Buczkowic. Stąd już po zmroku i przy świetle latarki ruszyliśmy z Emilką do domu. Kawałek po bezdrożach i polach do Mesznej a później już asfaltem do Bystrej i Bielska. Latarka zamiata, wymiata, rządzi i po prostu powala. Żadna noc nie jest straszna. Żadna trasa w nocy nie przestaje być przejezdna.

Kategoria mtb

Dane wyjazdu:
ODO : 22.70km, TN: 1.00km
CLK: 01:19h, AVS: 17.24km/h
Max: 48.20km/h, Temp: 1.0°C
HRmax: 155 ( 80%) Avg: 115 ( 59%)
Climb: 294m, CAL: 622kcal

Komorowice

Czwartek, 24 listopada 2011 · dodano: 27.11.2011 | Komentarze 0


Kategoria mtb

Dane wyjazdu:
ODO : 23.20km, TN: 3.50km
CLK: 01:17h, AVS: 18.08km/h
Max: 52.30km/h, Temp: 0.0°C
HRmax: 155 ( 80%) Avg: 116 ( 60%)
Climb: 366m, CAL: 652kcal

Buczkowice.

Wtorek, 22 listopada 2011 · dodano: 23.11.2011 | Komentarze 0


Kategoria mtb

Dane wyjazdu:
ODO : 23.60km, TN: 3.50km
CLK: 01:23h, AVS: 17.06km/h
Max: 51.20km/h, Temp: 0.0°C
HRmax: 162 ( 84%) Avg: 115 ( 59%)
Climb: 364m, CAL: 640kcal

Buczkowice

Piątek, 18 listopada 2011 · dodano: 20.11.2011 | Komentarze 0


Kategoria mtb

Dane wyjazdu:
ODO : 38.90km, TN: 7.18km
CLK: 02:21h, AVS: 16.55km/h
Max: 44.20km/h, Temp: 3.0°C
HRmax: 170 ( 88%) Avg: 102 ( 53%)
Climb: 491m, CAL: 1095kcal

Buczkowice.

Niedziela, 13 listopada 2011 · dodano: 13.11.2011 | Komentarze 3


Inspekcja budowy obwodnicy w kierunku Żywca zakończona. Nieźle to wygląda. Spora inwestycja. Dzięki drogowcom i zbudowanej przez nich drodze dojazdowej do budowy można sobie pośmigać z dala od ruchu ulicznego.
Kategoria mtb

Dane wyjazdu:
ODO : 55.40km, TN: 15.50km
CLK: 04:02h, AVS: 13.74km/h
Max: 46.30km/h, Temp: 2.0°C
HRmax: 164 ( 85%) Avg: 115 ( 59%)
Climb: 1374m, CAL: 3422kcal

Jesień na Skrzycznem!

Piątek, 11 listopada 2011 · dodano: 11.11.2011 | Komentarze 2


11 Listopada postanowiliśmy uczcić w najlepszy z możliwych sposobów. Chyba nic nie odda poczucia wolności lepiej niż rowerowa wyprawa na Skrzyczne. Dokładając do tego bezchmurne niebo i jesienny, górski chłód otrzymaliśmy mieszankę iście wybuchową a efekty temu towarzyszące przyćmiły te znane wszystkim z filmu Independence Day ;) Zobaczcie sami! Kto nie był, niech siedzi i ryczy z rozpaczy :]


Już od samego początku klimaty zapowiadają się interesująco. Pokryte szronem drzewa od Beskidka po Kotarz wróżą wspaniałą wycieczkę.


Najpierw z Zuzą drapiemy się na Salmopolską. Taka mała rozgrzewka na początek.


Dalej witają nas wspaniałości nadchodzącej zimy... W tym roku zima atakuje spod ziemi ;)


Im wyżej tym bardziej biało i zimno. Temperatura osiąga ZERO :)


Sprzęt wysokogórski spisuje się dzielnie. Nawet brak młynka nie zniechęca do ataku na szczyt.


Od 800m wszystko nabiera kolorów nadchodzącej zimy.


Biało-zielone barwy jesieni w pełnej okazałości.


Zuza atakuje Malinowską Skałę. Wkrótce podłoże z piasku i kamieni zmieni się na biały puch.


Tuż przed Malinowską Skałą wszystko zmienia kolor na biały. Pokryte szronem trawa i las utwierdzają nas w przekonaniu, że z pogodą trafiliśmy w dziesiątkę.


Praktycznie co chwilę robimy przerwy bo jest co w około oglądać.


Nie mogło zabraknąć i Zupermana :)


Zuzka i Marek dzielnie zjeżdżają z Malinowskiej. Dzisiaj poprzeczka ustawiona wyżej bo korzenie pokryte warstwą szronu do najprzyczepniejszych nawierzchni nie należą.


Carrera jednak dzielnie walczy do samego końca. Już niedługo dostanie nową korbę... z młynkiem!


Banan dookoła głowy Zuzki mówi chyba sam za siebie!


A oto i cel naszej wycieczki. Skrzyczne wita nas jesienno-zimowym klimatem.






Kategoria mtb, "the best of"

Dane wyjazdu:
ODO : 23.00km, TN: 1.00km
CLK: 01:12h, AVS: 19.17km/h
Max: 36.20km/h, Temp: 4.0°C
HRmax: 154 ( 80%) Avg: 119 ( 61%)
Climb: 365m, CAL: 625kcal

Trzy Lipki nocą.

Czwartek, 10 listopada 2011 · dodano: 11.11.2011 | Komentarze 0


Kategoria turystycznie

Dane wyjazdu:
ODO : 8.60km, TN: 0.00km
CLK: 00:41h, AVS: 12.59km/h
Max: 35.20km/h, Temp: 12.0°C
HRmax: 139 ( 72%) Avg: 98 ( 51%)
Climb: 89m, CAL: 233kcal

Po mieście.

Wtorek, 8 listopada 2011 · dodano: 09.11.2011 | Komentarze 0


Kategoria turystycznie

Dane wyjazdu:
ODO : 14.70km, TN: 2.25km
CLK: 01:05h, AVS: 13.57km/h
Max: 36.20km/h, Temp: 6.0°C
HRmax: 155 ( 80%) Avg: 110 ( 57%)
Climb: 267m, CAL: 400kcal

Stare Bielsko.

Niedziela, 6 listopada 2011 · dodano: 09.11.2011 | Komentarze 0


Kategoria mtb

Dane wyjazdu:
ODO : 28.40km, TN: 20.00km
CLK: 02:13h, AVS: 12.81km/h
Max: 39.60km/h, Temp: 15.0°C
HRmax: 168 ( 87%) Avg: 122 ( 63%)
Climb: 995m, CAL: 2159kcal

Szyndzielnia.

Sobota, 5 listopada 2011 · dodano: 05.11.2011 | Komentarze 2


Jesienne klimaty po raz kolejny. Tym razem Dębowiec, Szyndzielnia, Cygan i Kozia. Ciekawy jestem co tą koparką kombinują na drodze na Szyndzielnię? Póki co jedynie zryli wszystko do nieprzytomności do tego stopnia, że przejść i przejechać nie sposób. Fakt rozwalenia obu kół na raz przemilczę ale zaznaczę, że nigdzie i nigdy nic takiego mi się nie przytrafiło...





Kategoria mtb