Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PiaseQ z miasta Bielsko-Biała. Od 2011 roku przejechałem 147413.14 kilometrów w tym 17672.40 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.26 km/h. Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Statystyki

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Facebook


Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
ODO : 74.19km, TN: 0.00km
CLK: 03:35h, AVS: 20.70km/h
Max: 51.50km/h, Temp: 8.0°C
HRmax: 172 ( 89%) Avg: 120 ( 62%)
Climb: 624m, CAL: 2747kcal

Dookoła Jeziora

Sobota, 3 marca 2012 · dodano: 03.03.2012 | Komentarze 3


Jako, że pogoda dzisiaj dopisała wyśmienicie postanowiliśmy potoczyć się na nieco dłuższą trasę. Tym sposobem trójka grubasów w składzie Piasek, Marko i Grześ potoczyła się w przedpołudniowych godzinach w kierunku Goczałkowic. Na zaporze spotkaliśmy też znajomego chudzielca, dzięki którego uprzejmości mamy zbiorczą fotkę.



Tempo było iście turystyczne lecz mimo to nasz naczelny grubasek nieco wymiękł. Trzeba było po drodze dotankować paliwa bo inaczej kto wie jak mogłoby się to jeżdżenie skończyć. Tak sobie kręcąc dotoczyliśmy się do Strumienia, Chybia i dalej przez Landek i Rudzicę w stronę Bielska. Nie obyło się też bez kupy śmiechu, gdy wyprzedzający nas wypasiony Merc nagle dał po hamulcach a ze środka wyskoczyła roztrzęsiona Blondi. Najwyraźniej lody nie smakowały bo dalszą podróż laseczka postanowiła odbyć piechotą. Nieprzyzwyczajone do chodzenia nóżęta szybko się musiały zmęczyć bo panienka dała się wkrótce udobruchać i Mercedesik popędził dalej z kompletem pasażerów.

Ignorując czerwone światła oraz inne zakazy i nakazy przetoczyliśmy się przez Jasienicę, Jaworze, Wapienicę i dotarliśmy elegancko pod dom Grzesia. Biedakowi pomóc już mogła tylko fizykoterapia w wykonaniu małżonki;) Dobrze, że ma windę w bloku. Potem 3km do domu a tam... PEŁNA LODÓWA. Czas na wyżerkę!

Kategoria mtb


Komentarze
sebol
| 20:36 sobota, 3 marca 2012 | linkuj widzę na początek sezonu spokojna jazda.. z mała ilością przewyższysz..ale dystans to jak dla mnie jeszcze nie osiągalny
piaseq
| 19:24 sobota, 3 marca 2012 | linkuj No przy nas to tylko takie określenie pasuje :D
kondzios230
| 19:18 sobota, 3 marca 2012 | linkuj Sobie chudzielca wypraszam :D
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!