Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PiaseQ z miasta Bielsko-Biała. Od 2011 roku przejechałem 147435.44 kilometrów w tym 17672.40 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.26 km/h. Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Statystyki

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Facebook


Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
ODO : 135.50km, TN: 8.00km
CLK: 05:51h, AVS: 23.16km/h
Max: 53.00km/h, Temp: 6.0°C
HRmax: 174 ( 90%) Avg: 126 ( 65%)
Climb: 1520m, CAL: 4501kcal

Wielkanocny maraton.

Poniedziałek, 9 kwietnia 2012 · dodano: 09.04.2012 | Komentarze 0


Zgodnie z planem koło jedenastej wskoczyłem na rower i zostawiwszy maruderów w domach pojechałem sobie przez Jaworze do Górek. Tutaj zabieram się z jedyną przytomną przed południem Anią i razem dajemy do Brennej-Leśnicy aż do końca asfaltu. Potem powrót do Górek i już samotnie do Skoczowa. O 13:30 zobaczyłem, że na 14 szykuje się kolejna grupa pod Kaufem i nie pozostało nic innego jak zarzucić blat i zdążyć.

Sztuka dość trudna bo jak zwykle w takich sytuacjach wiatr postanowił wiać prosto w pycho. Spóźniłem się niewiele i kilka minut po 14 ruszyłem z Dawidem i Maćkiem do Lipowej szlakiem wzdłuż Białej. Na miejscu dotankowanie na miejscowej stacji benzynowej, do której dotoczyłem się totalnie "na oparach". Puszka Pepsiaka + dwa batony spowodowały, że w Żywcu odzyskałem nieco mocy i przejazd górą przez Wilkowice nie zakończył się tragedią... czy chociażby farsą. Udało się nawet zaliczyć na dobitkę Dębowiec, lotnisko i myjkę pod Lidlem.

W domu to już tylko patelnia makaronu i wiadro wody... Game Over

Kategoria mtb


Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!