Info
Ten blog rowerowy prowadzi PiaseQ z miasta Bielsko-Biała. Od 2011 roku przejechałem 147573.23 kilometrów w tym 17672.40 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.25 km/h. Więcej o mnie.Moje rowery
Archiwum bloga
- 2024, Listopad40 - 0
- 2024, Październik46 - 0
- 2024, Wrzesień39 - 0
- 2024, Sierpień46 - 0
- 2024, Lipiec61 - 0
- 2024, Czerwiec37 - 0
- 2024, Maj47 - 0
- 2024, Kwiecień40 - 0
- 2024, Marzec33 - 0
- 2024, Luty37 - 0
- 2024, Styczeń37 - 0
- 2023, Grudzień36 - 0
- 2023, Listopad50 - 0
- 2023, Październik39 - 0
- 2023, Wrzesień41 - 0
- 2023, Sierpień38 - 0
- 2023, Lipiec61 - 0
- 2023, Czerwiec51 - 0
- 2023, Maj56 - 0
- 2023, Kwiecień35 - 0
- 2023, Marzec48 - 0
- 2023, Luty40 - 0
- 2023, Styczeń49 - 0
- 2022, Grudzień43 - 0
- 2022, Listopad36 - 0
- 2022, Październik46 - 0
- 2022, Wrzesień34 - 0
- 2022, Sierpień48 - 0
- 2022, Lipiec47 - 0
- 2022, Czerwiec45 - 0
- 2022, Maj41 - 0
- 2022, Kwiecień37 - 0
- 2022, Marzec49 - 0
- 2022, Luty39 - 0
- 2022, Styczeń40 - 0
- 2021, Grudzień44 - 0
- 2021, Listopad30 - 0
- 2021, Październik49 - 0
- 2021, Wrzesień43 - 0
- 2021, Sierpień47 - 0
- 2021, Lipiec59 - 0
- 2021, Czerwiec46 - 0
- 2021, Maj52 - 0
- 2021, Kwiecień45 - 0
- 2021, Marzec48 - 0
- 2021, Luty58 - 0
- 2021, Styczeń56 - 0
- 2020, Grudzień42 - 0
- 2020, Listopad39 - 0
- 2020, Październik41 - 0
- 2020, Wrzesień50 - 0
- 2020, Sierpień58 - 0
- 2020, Lipiec50 - 0
- 2020, Czerwiec61 - 0
- 2020, Maj68 - 0
- 2020, Kwiecień67 - 0
- 2020, Marzec44 - 0
- 2020, Luty29 - 0
- 2020, Styczeń44 - 0
- 2019, Grudzień29 - 0
- 2019, Listopad32 - 0
- 2019, Październik37 - 0
- 2019, Wrzesień33 - 0
- 2019, Sierpień1 - 0
- 2019, Maj21 - 0
- 2019, Kwiecień13 - 0
- 2019, Marzec15 - 0
- 2018, Styczeń22 - 0
- 2017, Grudzień1 - 0
- 2017, Listopad10 - 0
- 2017, Wrzesień2 - 0
- 2017, Sierpień31 - 0
- 2017, Lipiec18 - 0
- 2017, Czerwiec21 - 1
- 2017, Maj33 - 0
- 2017, Kwiecień26 - 0
- 2017, Marzec31 - 0
- 2017, Luty17 - 0
- 2017, Styczeń11 - 0
- 2016, Grudzień13 - 0
- 2016, Listopad20 - 1
- 2016, Październik20 - 0
- 2016, Wrzesień18 - 0
- 2016, Sierpień31 - 0
- 2016, Lipiec25 - 0
- 2016, Czerwiec35 - 3
- 2016, Maj34 - 1
- 2016, Kwiecień26 - 0
- 2016, Marzec21 - 0
- 2016, Luty13 - 0
- 2016, Styczeń16 - 0
- 2015, Grudzień21 - 0
- 2015, Listopad25 - 0
- 2015, Październik21 - 0
- 2015, Wrzesień21 - 0
- 2015, Sierpień23 - 0
- 2015, Lipiec24 - 1
- 2015, Czerwiec20 - 1
- 2015, Maj23 - 1
- 2015, Kwiecień22 - 0
- 2015, Marzec12 - 0
- 2015, Luty8 - 0
- 2015, Styczeń13 - 0
- 2014, Grudzień7 - 0
- 2014, Listopad18 - 0
- 2014, Październik23 - 0
- 2014, Wrzesień22 - 0
- 2014, Sierpień26 - 0
- 2014, Lipiec14 - 0
- 2014, Czerwiec16 - 0
- 2014, Maj17 - 1
- 2014, Kwiecień16 - 1
- 2014, Marzec21 - 3
- 2014, Luty24 - 2
- 2014, Styczeń19 - 5
- 2013, Grudzień17 - 3
- 2013, Listopad16 - 2
- 2013, Październik6 - 0
- 2013, Wrzesień1 - 0
- 2013, Sierpień17 - 2
- 2013, Lipiec23 - 0
- 2013, Czerwiec22 - 9
- 2013, Maj21 - 8
- 2013, Kwiecień26 - 12
- 2013, Marzec14 - 3
- 2013, Luty10 - 0
- 2013, Styczeń6 - 0
- 2012, Grudzień12 - 0
- 2012, Listopad12 - 7
- 2012, Październik14 - 6
- 2012, Wrzesień21 - 8
- 2012, Sierpień24 - 13
- 2012, Lipiec22 - 4
- 2012, Czerwiec23 - 2
- 2012, Maj30 - 7
- 2012, Kwiecień19 - 15
- 2012, Marzec24 - 15
- 2012, Luty15 - 11
- 2012, Styczeń14 - 0
- 2011, Grudzień5 - 6
- 2011, Listopad15 - 7
- 2011, Październik19 - 10
- 2011, Wrzesień18 - 8
- 2011, Sierpień28 - 18
- 2011, Lipiec15 - 14
- 2011, Czerwiec21 - 11
- 2011, Maj26 - 20
- 2011, Kwiecień27 - 4
- 2011, Marzec21 - 2
- 2011, Luty3 - 0
- 2011, Styczeń2 - 0
- 2010, Październik2 - 0
- 2010, Wrzesień2 - 0
- 2010, Sierpień7 - 0
- 2010, Lipiec5 - 0
- 2010, Czerwiec1 - 0
- 2009, Czerwiec1 - 0
Dane wyjazdu:
ODO : 36.37km,
TN: 23.00km
CLK: 03:06h,
AVS: 11.73km/h
Max: 49.50km/h,
Temp: 5.0°C
HRmax: 169
( 90%)
Avg: 123
( 66%)
Climb: 1587m,
CAL: 2325kcal
Rower:Koza Racer EVO1
Szyndzielnia - Klimczok - Błatnia.
Niedziela, 2 lutego 2014 · dodano: 02.02.2014 | Komentarze 1
Kolejna rowerowa niedziela w górach. Z Bartkiem, Remikiem i Danielem zaatakowaliśmy Szyndzielnię, Klimczok, Błatnią i Dębowiec. Gdzieniegdzie lód jak diabli. Śniegu jak na lekarstwo. Zimy nie będzie chyba w tym roku.
Kategoria mtb
Dane wyjazdu:
ODO : 40.15km,
TN: 25.00km
CLK: 03:27h,
AVS: 11.64km/h
Max: 42.50km/h,
Temp: 9.0°C
HRmax: 171
( 91%)
Avg: 126
( 67%)
Climb: 1472m,
CAL: 2355kcal
Rower:Koza Racer EVO1
Magurka - Festiwal kretynów.
Niedziela, 19 stycznia 2014 · dodano: 19.01.2014 | Komentarze 2
Dlaczego?
Primo: Wszystkie szlaki, którymi tak sympatycznie jeździło się na Magurkę zostały zamienione przy pomocy ciężkiego sprzętu w autostrady. Zamiast asfaltu za nawierzchnię robi glina. Glina skutecznie oblepiająca buty, opony, zapychająca napęd, niszcząca sprzęt.
Tytuł kretyństwa roku otrzymują odpowiedzialni za ten stan rzeczy. Muszą nieźle dawać w kocioł bo chyba na trzeźwo nikt odrobinę normalny nie zarządziłby czegoś takiego.
Secundo: Na trasie zjazdowej z Magurki jakiś miły człowiek a dokładniej pedał, kretyn, debil, sku****, skończona kaleka umysłowa, życiowy nieudacznik lub po prostu typowy, statystyczny polak*, poustawiał gałęzie, belki a nawet drzewa. Po co? Ano po to, żeby ktoś inny nie mógł korzystać z lasu. Żeby zepsuć innym zabawę. Popsuć humor. Zepsuć dzień. Powód? Bo tak. Czemu inni mają mieć fajnie?
Tytuł pedała/ów roku otrzymuje prawdopodobnie mieszkaniec/mieszkańcy pobliskich domów za tak genialny pomysł. Bo nikt nie powie, że przeszkadza mu przejazd kilku rowerów dziennie w pobliżu płotu. A jeśli nawet, to stawia się ogrodzenie i przykręca tabliczkę "teren prywatny". Wtedy wiadomo, że to jest czyjeś i ten ktoś sobie nie życzy tam niczyjej obecności. Liczenie, że ktoś się rozwali i zrobi sobie krzywdę jest czystym pedalstwem. Typowo polskim.
*) niepotrzebne skreślić, polak celowo małą literą.
Kategoria mtb
Dane wyjazdu:
ODO : 24.60km,
TN: 0.00km
CLK: 01:16h,
AVS: 19.42km/h
Max: 51.00km/h,
Temp: 2.0°C
HRmax: 159
( 85%)
Avg: 126
( 67%)
Climb: 195m,
CAL: 986kcal
Rower:Koza Racer EVO1
Nocna jazda vol. 13.
Piątek, 17 stycznia 2014 · dodano: 17.01.2014 | Komentarze 0
Kategoria mtb
Dane wyjazdu:
ODO : 32.51km,
TN: 0.00km
CLK: 01:39h,
AVS: 19.70km/h
Max: 56.00km/h,
Temp: 4.3°C
HRmax: 166
( 89%)
Avg: 126
( 67%)
Climb: 412m,
CAL: 1248kcal
Rower:Koza Racer EVO1
Nocna jazda vol. 12.
Czwartek, 16 stycznia 2014 · dodano: 16.01.2014 | Komentarze 0
Kategoria mtb
Dane wyjazdu:
ODO : 48.45km,
TN: 0.00km
CLK: 02:21h,
AVS: 20.62km/h
Max: 60.00km/h,
Temp: 1.0°C
HRmax: 174
( 93%)
Avg: 113
( 60%)
Climb: 405m,
CAL: 1523kcal
Rower:Koza Racer EVO1
Nocna jazda vol. 11.
Wtorek, 14 stycznia 2014 · dodano: 14.01.2014 | Komentarze 0
Nocne śmiganie z Bielskim Kołem edycja 11. Dzisiaj dłuższa trasa i powrót po 23:00. Było super.
Kategoria mtb
Dane wyjazdu:
ODO : 41.51km,
TN: 28.80km
CLK: 03:31h,
AVS: 11.80km/h
Max: 43.20km/h,
Temp: 1.9°C
HRmax: 172
( 92%)
Avg: 132
( 70%)
Climb: 1544m,
CAL: 1967kcal
Rower:Merida HFS 5000
Magurka, Kozia, Dębowiec.
Niedziela, 12 stycznia 2014 · dodano: 12.01.2014 | Komentarze 1
Dzisiaj pośmigane w towarzystwie Remika, Tomka, Daniela, Bartka i sporej ekipy Enduro. Zaliczona Magurka, trasa DH, Kozia Góra i zielony szlak oraz Dębowiec i trawers do Wapienicy. Kilometrowo przeciętnie ale technicznie konkret.
Full team. Wygląda groźnie... na szczęście tylko wygląda. ;)
Kategoria mtb
Dane wyjazdu:
ODO : 17.46km,
TN: 8.20km
CLK: 02:11h,
AVS: 8.00km/h
Max: 23.50km/h,
Temp: 6.0°C
HRmax: 171
( 91%)
Avg: 103
( 55%)
Climb: 521m,
CAL: 1285kcal
Rower:Koza Racer EVO1
Kozia z Emi i Moniką.
Sobota, 11 stycznia 2014 · dodano: 13.01.2014 | Komentarze 0
Z racji ładnej soboty i Asi zajętej zdjęciami zabrałem dzieciaczki na Kozią. Właściwie to zabrałem Monikę bo Emilka już sama zabiera swoje 4 litery na różowej strzale. Została tylko kwestia podjazdu. Całą resztę Emilka ogarnęła pierwszorzędnie i tym samym stanęliśmy pod skocznią w Cygańskim. A dalej? Dalej żółtym szlakiem do drogi. Tylko jak? Całkiem prosto - tatusiek, czyli ja, wyciągnął kupioną w sklepie obok Remika, czterometrową linę wspinaczkową. W końcu wspinaczka będzie, nie?
I tak kilka minut i węzełków później Emilka ku zdumieniu przechodniów dzielnie ogarniała techniczne aspekty podjazdu zupełnie nie martwiąc się o brak odpowiedniego przełożenia i powera w nogach. Holowanie szło nadzwyczaj dobrze do początku zielonego szlaku. Od tego miejsca kolejne kilkadziesiąt metrów wydawało się ścianą Mt. Everestu. Jednak udało się i po chwili siedzieliśmy przed schroniskiem a Emi sączyła swoją upragnioną gorącą czekoladę.
Podjazd może był wymagający dla mnie bardziej niż dla Emi ale na zjeździe musiała sobie radzić sama. Wybraliśmy szlak w stronę Bystrej dochodzący do czerwonego. Młoda na szczęście i o dziwo rozwaliła system. Ani razu nie leżała a do tego wyszła samodzielnie z każdej opresji. W sumie ze 2-3 razy już widziałem ją turlającą się po kamieniach gdy Emi przytomnie robiła coś, co ratowało ją przed prawie pewną glebą. Dzielna dziewczyna. Chyba 2x dzielniejsza od starego :)
Kategoria turystycznie, mtb
Dane wyjazdu:
ODO : 34.90km,
TN: 0.00km
CLK: 01:54h,
AVS: 18.37km/h
Max: 50.00km/h,
Temp: 12.0°C
HRmax: 156
( 83%)
Avg: 116
( 62%)
Climb: 720m,
CAL: 995kcal
Rower:Koza Racer EVO1
Nocna jazda vol. 10.
Czwartek, 9 stycznia 2014 · dodano: 09.01.2014 | Komentarze 0
Kategoria mtb
Dane wyjazdu:
ODO : 16.93km,
TN: 5.00km
CLK: 01:14h,
AVS: 13.73km/h
Max: 34.20km/h,
Temp: 8.4°C
HRmax: 168
( 90%)
Avg: 111
( 59%)
Climb: 281m,
CAL: 835kcal
Rower:Merida HFS 5000
Zajeździć choróbsko...
Poniedziałek, 6 stycznia 2014 · dodano: 06.01.2014 | Komentarze 0
Mission Accomplished.
Status: ledwo żywy ale zdrowy.
Wnioski:
- 41T z przodu daje radę;
- trzeba się będzie przyzwyczaić do napędu 2x9;
- 26T z przodu jest fajne na szoskę, nocne śmiganie, itd.;
- 26T nie nadaje się na góry. Póki jest noga jest ok. Masz bombę - prowadzisz
Kategoria mtb
Dane wyjazdu:
ODO : 11.50km,
TN: 3.01km
CLK: 02:37h,
AVS: 4.39km/h
Max: 36.00km/h,
Temp: 5.0°C
HRmax: 155
( 83%)
Avg: 102
( 54%)
Climb: 270m,
CAL: 985kcal
Rower:Koza Racer EVO1
Dębowiec z rodzinką.
Czwartek, 2 stycznia 2014 · dodano: 02.01.2014 | Komentarze 1
Dzisiaj Emi dzielnie walczyła na własnych dwóch kółkach. Do kompletu Monia w foteliku i Asia tym razem też na 2 kółkach. Pojechaliśmy najpierw na lotnisko a stamtąd Łowiecką do szlaku. Dalej Emi miała swoje drugie małe MTB. Dzielnie walczyła na podjazdach, czasem popychana przeze mnie na bardziej stromych odcinkach. Potem herbatka na Dębowcu i zjazd najpierw drogą a potem stokiem narciarskim i przez las do Kolistej. Brawo Emi i brawo Asia, która wyjechała wszystko bez zrzucania na młynek.
Taka jestem mała rowerzystka :) Obowiązkowa fotka przy zwierzakach na Łowieckiej.
A to już szutrówka z Łowieckiej na Dębowiec. Na razie Emi bez pomocy taty.
Czasem "stary" musi pomóc.
Emilka na placu zabaw a reszta na herbacie i fotce do archiwum :)
Kategoria turystycznie