Info
Ten blog rowerowy prowadzi PiaseQ z miasta Bielsko-Biała. Od 2011 roku przejechałem 147435.44 kilometrów w tym 17672.40 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.26 km/h. Więcej o mnie.Moje rowery
Archiwum bloga
- 2024, Listopad31 - 0
- 2024, Październik46 - 0
- 2024, Wrzesień39 - 0
- 2024, Sierpień46 - 0
- 2024, Lipiec61 - 0
- 2024, Czerwiec37 - 0
- 2024, Maj47 - 0
- 2024, Kwiecień40 - 0
- 2024, Marzec33 - 0
- 2024, Luty37 - 0
- 2024, Styczeń37 - 0
- 2023, Grudzień36 - 0
- 2023, Listopad50 - 0
- 2023, Październik39 - 0
- 2023, Wrzesień41 - 0
- 2023, Sierpień38 - 0
- 2023, Lipiec61 - 0
- 2023, Czerwiec51 - 0
- 2023, Maj56 - 0
- 2023, Kwiecień35 - 0
- 2023, Marzec48 - 0
- 2023, Luty40 - 0
- 2023, Styczeń49 - 0
- 2022, Grudzień43 - 0
- 2022, Listopad36 - 0
- 2022, Październik46 - 0
- 2022, Wrzesień34 - 0
- 2022, Sierpień48 - 0
- 2022, Lipiec47 - 0
- 2022, Czerwiec45 - 0
- 2022, Maj41 - 0
- 2022, Kwiecień37 - 0
- 2022, Marzec49 - 0
- 2022, Luty39 - 0
- 2022, Styczeń40 - 0
- 2021, Grudzień44 - 0
- 2021, Listopad30 - 0
- 2021, Październik49 - 0
- 2021, Wrzesień43 - 0
- 2021, Sierpień47 - 0
- 2021, Lipiec59 - 0
- 2021, Czerwiec46 - 0
- 2021, Maj52 - 0
- 2021, Kwiecień45 - 0
- 2021, Marzec48 - 0
- 2021, Luty58 - 0
- 2021, Styczeń56 - 0
- 2020, Grudzień42 - 0
- 2020, Listopad39 - 0
- 2020, Październik41 - 0
- 2020, Wrzesień50 - 0
- 2020, Sierpień58 - 0
- 2020, Lipiec50 - 0
- 2020, Czerwiec61 - 0
- 2020, Maj68 - 0
- 2020, Kwiecień67 - 0
- 2020, Marzec44 - 0
- 2020, Luty29 - 0
- 2020, Styczeń44 - 0
- 2019, Grudzień29 - 0
- 2019, Listopad32 - 0
- 2019, Październik37 - 0
- 2019, Wrzesień33 - 0
- 2019, Sierpień1 - 0
- 2019, Maj21 - 0
- 2019, Kwiecień13 - 0
- 2019, Marzec15 - 0
- 2018, Styczeń22 - 0
- 2017, Grudzień1 - 0
- 2017, Listopad10 - 0
- 2017, Wrzesień2 - 0
- 2017, Sierpień31 - 0
- 2017, Lipiec18 - 0
- 2017, Czerwiec21 - 1
- 2017, Maj33 - 0
- 2017, Kwiecień26 - 0
- 2017, Marzec31 - 0
- 2017, Luty17 - 0
- 2017, Styczeń11 - 0
- 2016, Grudzień13 - 0
- 2016, Listopad20 - 1
- 2016, Październik20 - 0
- 2016, Wrzesień18 - 0
- 2016, Sierpień31 - 0
- 2016, Lipiec25 - 0
- 2016, Czerwiec35 - 3
- 2016, Maj34 - 1
- 2016, Kwiecień26 - 0
- 2016, Marzec21 - 0
- 2016, Luty13 - 0
- 2016, Styczeń16 - 0
- 2015, Grudzień21 - 0
- 2015, Listopad25 - 0
- 2015, Październik21 - 0
- 2015, Wrzesień21 - 0
- 2015, Sierpień23 - 0
- 2015, Lipiec24 - 1
- 2015, Czerwiec20 - 1
- 2015, Maj23 - 1
- 2015, Kwiecień22 - 0
- 2015, Marzec12 - 0
- 2015, Luty8 - 0
- 2015, Styczeń13 - 0
- 2014, Grudzień7 - 0
- 2014, Listopad18 - 0
- 2014, Październik23 - 0
- 2014, Wrzesień22 - 0
- 2014, Sierpień26 - 0
- 2014, Lipiec14 - 0
- 2014, Czerwiec16 - 0
- 2014, Maj17 - 1
- 2014, Kwiecień16 - 1
- 2014, Marzec21 - 3
- 2014, Luty24 - 2
- 2014, Styczeń19 - 5
- 2013, Grudzień17 - 3
- 2013, Listopad16 - 2
- 2013, Październik6 - 0
- 2013, Wrzesień1 - 0
- 2013, Sierpień17 - 2
- 2013, Lipiec23 - 0
- 2013, Czerwiec22 - 9
- 2013, Maj21 - 8
- 2013, Kwiecień26 - 12
- 2013, Marzec14 - 3
- 2013, Luty10 - 0
- 2013, Styczeń6 - 0
- 2012, Grudzień12 - 0
- 2012, Listopad12 - 7
- 2012, Październik14 - 6
- 2012, Wrzesień21 - 8
- 2012, Sierpień24 - 13
- 2012, Lipiec22 - 4
- 2012, Czerwiec23 - 2
- 2012, Maj30 - 7
- 2012, Kwiecień19 - 15
- 2012, Marzec24 - 15
- 2012, Luty15 - 11
- 2012, Styczeń14 - 0
- 2011, Grudzień5 - 6
- 2011, Listopad15 - 7
- 2011, Październik19 - 10
- 2011, Wrzesień18 - 8
- 2011, Sierpień28 - 18
- 2011, Lipiec15 - 14
- 2011, Czerwiec21 - 11
- 2011, Maj26 - 20
- 2011, Kwiecień27 - 4
- 2011, Marzec21 - 2
- 2011, Luty3 - 0
- 2011, Styczeń2 - 0
- 2010, Październik2 - 0
- 2010, Wrzesień2 - 0
- 2010, Sierpień7 - 0
- 2010, Lipiec5 - 0
- 2010, Czerwiec1 - 0
- 2009, Czerwiec1 - 0
Dane wyjazdu:
ODO : 34.32km,
TN: 15.00km
CLK: 02:24h,
AVS: 14.30km/h
Max: 45.00km/h,
Temp: 16.0°C
HRmax: 168
( 87%)
Avg: 110
( 57%)
Climb: 809m,
CAL: 1535kcal
Rower:Merida Sport 700
Błatnia
Niedziela, 25 września 2011 · dodano: 25.09.2011 | Komentarze 1
Na dobitkę. A co! Żeby nie było, że się obijamy. Rozwaliliśmy z Sebastianem jeszcze Błatnią. Jak na umarlaka jechałem przyzwoicie. Sebastian jak na faceta bez ręki również. Nie obyło się też bez rozlewu krwi. Nic tak dobrze tej złej nie upuszcza jak dobrze wbity w łydkę blat :) Krew się polała - robota wykonana. Można było z czystym sumieniem wracać do domu.
Kategoria mtb
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!