Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PiaseQ z miasta Bielsko-Biała. Od 2011 roku przejechałem 147413.14 kilometrów w tym 17672.40 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.26 km/h. Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Statystyki

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Facebook


Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
ODO : 42.15km, TN: 10.80km
CLK: 02:37h, AVS: 16.11km/h
Max: 52.20km/h, Temp: 26.1°C
HRmax: 178 ( 92%) Avg: 124 ( 64%)
Climb: 1282m, CAL: 2377kcal

Uphillowe szaleństwo.

Czwartek, 3 maja 2012 · dodano: 03.05.2012 | Komentarze 3


Dzisiaj w okrojonym przez pijaństwo i lamerstwo składzie ruszyliśmy z Markiem na małe podjazdowe piekiełko. Zaopatrzony w cały zapas wody upału się nie bałem i punktualnie stawiłem się w miejscu kaźni.

Na pierwszy ogień poszedł Przegibek. Zaczęło się spokojnie aczkolwiek konsekwentnie. Żadnych młynków tylko konkretne przełożenie i przyzwoita prędkość. Wszystko szło pięknie do czasu kiedy to zostaliśmy wyprzedzeni przez starszego pana na szosóweczce... A temu już popuścić byłby dyshonor ;)



Tym samym widząc co się dzieje postanowiłem jednak włączyć na mostku pomiar czasu.
A oto i efekty:
Time: 12m:05s, Dist: 3,46km
Diff: 185m, %avg: 5,5%, %max: 10%
HRmax: 178bpm, HRavg: 167bpm
Avs: 17,2km/h, max: 25,2km/h
Pavg: 265W, Pmax: 385W
Temp: 23*C



Może jakiś wyjątkowy ogień to to nie był ale wszystko co jechało do góry na dwóch kołach wydawało się stać w miejscu. Pan na szosówce, jakkolwiek w doskonałej dyspozycji, szybko został z tyłu. Na Przegibku żadnej pauzy nie było. Zjechaliśmy od razu do Międzybrodzia aby tam odbić w lewo pod kolejną górkę. Przegibek przy niej to zabawka dla dwulatków na trójkołowych Agatkach ;)
Efektem czego:
Time: 17m:40s, Dist: 1,99km
Diff: 264m, %avg: 14,2%, %max: 30%
HRmax: 162bpm, HRavg: 150bpm
Avs: 7km/h, max: 14,4km/h
Pavg: 230W, Pmax: 324W
Temp: 24*C



Następny do golenia był podjazd na Hrobaczą ale nie ten asfaltowy, który wszyscy znamy, tylko trochę bardziej urozmaicony po płytach i szutrówce... No i oczywiście bardziej stromy!
I tak oto:
Time: 38m:30s, Dist: 3,83km
Diff: 466m, %avg: 13,4%, %max: 30%
HRmax: 162bpm, HRavg: 144bpm
Avs: 6,5km/h, max: 21,6km/h
Pavg: 207W, Pmax: 330W
Temp: 28*C



Potem już tylko zjazd pod Gaikami do Lipnickiej i przez osiedle Langiewicza powrót do Gemini. Stamtąd już tylko do domu. Ciężki ten dzisiejszy wyjazd, nie ma co...



Statystyki wg GPS:
Maximum diff: 502 m
Total climbing: 1631 m
Total descent: 1631 m
Total real distance: 42.1 km
Climbing distance: 5.9 km
Descent distance: 10.9 km



Kategoria mtb, podjazdy


Komentarze
piaseq
| 20:10 niedziela, 6 maja 2012 | linkuj To faktycznie musiał być kac-beton :D
k4r3l
| 18:03 niedziela, 6 maja 2012 | linkuj o kurde, nieźle, ja dziś na mega kacu zrobiłem Przegibek od źródełka w 15 minut:)
daniel3ttt
| 20:04 piątek, 4 maja 2012 | linkuj Treściwie:)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!